niedziela, 31 sierpnia 2014

opłaca się

z imprezy najlepiej wyjść jak jeszcze jest miło.....

i to ci Hanko powtarzam od lat.....





w zeszłą sobotę byłam na szałowym ,pokazowym i niezapomnianym wieczorze panieńskim....z niego nie wyszłam wcale .....nawet za bardzo ,wyszłam z niego wczesnym rankiem w poniedziałek,ale tam można było posiedzieć bez żadnego ryzyka.....


ta sobota była udana pod jednym względem ....wybrano Tuska na najważniejsze stanowisko w Unii....

widok zaplutej jadem (tym katolickim) gęby mojego wujka ,który jest wyznawcą w sekcie prezesa ,wierzy w zamach i inne bzdety,w Jarosława zawsze dziewice i słucha rozgłośni Muchomora  ......bezcenna....




i jeszcze raz mówie ci Hanko....wychodzimy zawsze kiedy jeszcze jest miło....opłaca się.....

czwartek, 14 sierpnia 2014

wolne

znowu pijani za kółkiem będą świętowac matkę-boską-zielną.........

Cieszę się, że w święto PAŃSTWOWE, każdy ma wolne.
Oprócz sk...synów z krzyżem na szyi z watykanizmu, co nawet w ten dzień wolny od pracy - pracują.
Biedaki...

niedziela, 10 sierpnia 2014

zwijanie

dzisiaj skończyłam bardzo uciążliwą znajomość.....
ciążyła mi bardzo ,wręcz mnie wyniszczała ,tym bardziej ,że miała ona dużo czasu ,żeby mnie wyniszczać....

wybrałam dogodny moment .....taki czuły punkt ,jej urodziny.....wyprawiane z wielkim hukiem na pokaz.....ona wszystko robi na pokaz ....
często słyszałam jak mówiła :wszyscy będą się zwijać z zazdrości.....

robić wszystko ,żeby inni się zwijali z zazdrości-obłęd.....

impreza urodzinowa rozpoczynała się już o 12-stej.....dokładnie 15-ście po ,zadzwoniła do mnie z pytaniem :dlaczego mnie jeszcze nie ma ,bo ona nie lubi spóznialskich .....dodała :-obyś miała dobre usprawiedliwienie....


poczułam ogromną ulgę kiedy usłyszałam ten jej wyrzut ,tą pretensję i oczekiwanie na wytłumaczenie .....

utwierdziłam się ,że robię dobrze......powiedziałam tylko :nie ma mnie tam ,bo nie mam ochoty....

na moją urodzinową imprezę?

na twoje towarzystwo.....

kurtyna ..........





zamówiłam sobie kawę w lokalu z którego było widać lokal gdzie odbywało się owo urodzinowe "zwijanie" z zazdrości.....i  poczułam lekkość .....i wolność....że więcej nie będę znosić jej towarzystwa....


jak już kiedyś pisałam ,nie musimy zmuszać się do przebywania z ludzmi ,którzy zabierają nam naszą pozytywną moc....

czwartek, 7 sierpnia 2014

zmieniać

dawno nie zaglądałam....

trochę się pozmieniało....nawet bardzo....

jednak nie ma co planować i nie ma podsumowywać.....bo zawsze może coś nas zaskoczyć.....

jestem tymi zmianami wykończona ,ale też szczęśliwa....

czuje nową energię.....

i resztki kaca w swoim organizmie ....moja koleżanka zakończyła w koncu związek  z facetem ,który wyniszczał ją psychicznie....twierdziła ,że nie da sobie rady ,że się boi i takie tam....


nie mogłam się na nią napatrzeć ,kiedy mówiła nam ,że pokazała mu palcem drzwi ,a on powiedział,że w takim razie odchodzi....ale  nie ma zamiaru się wyprowadzić....


długo nie czekała.....wyszła zamiast niego....


 mieszkanie jest jej ....dostała je od babci.....

będzie musiała powalczyć....

ale samo to ,że się odważyła.....

przypadek sprawił ,że ma na razie gdzie mieszkać..... nasza znajoma wyjeżdża  za granicę i głowiła się kto będzie się zajmować jej domem i kotami....

już się głowić nie musi......


trzeba podejmować ryzyko ,zmieniać i nie pozwalać ,żeby inni niszczyli  nasze życie......


wredni ludzie niech spadają.....