sobota, 27 marca 2010

moje


jestem w blogosferze czas jakis...uwielbiam tą sfere....jednak stary blog zdominowany jest moim zyciem z chorą córką....i nie żebym bym byla o to z
ła......wręcz przeciwnie....ale chcia
łabym mieć swój ma
ły kącik gdzie będe tylko ja ,i to co kiedys we mnie by
ło,co ukrad
ło mi życie , wdepta
ło bezczelnie w ziemie ,smiejąc mi się w twarz....to bedzie moje miejsce tylko moje...musze tylko go urzadzić,pozawieszać kilka obrazów ,poustawiac kwiaty ,porozstawiać mnóstwo nieużytecznych ale pieknych rzeczy,które uwielbiam....
to bedzie moje.....
wróce tu kiedy w domu w koncu zrobi sie cicho...więc nie wiem kiedy...
codzienne sprawy i sobotni seans na kinie domowym nie pozwalają mi się skupić....
ale wróce by móc tu wspominiać siebie i znalesc ją jeszcze ...może....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

:-)