To się nazywa "kłótnia w rodzinie". Aż pisiorków zatkało :D. Widocznie
nie ma jeszcze wytycznych z Nowogrodzkiej czy lekko skrytykować Martę
Kaczyńską, czy "pocisnąć" Terlikowskiemu ;-)? Pewnie sam prezes
wszystkich prezesów jest w ciężkim szoku, że bratanica wycięła mu taki
numer (to jest dosłownie ZDRADA) i jeszcze nie wydał odpowiednich
dyspozycji, stąd biedne pisowskie trolle nie wiedzą czy popierają
zaostrzenie (i tak najostrzejszych w Europie) przepisów dotyczących
dopuszczalności przerywania ciąży czy też nie popierają. O "in vitro" to
już w ogóle nie wspomnę.
WODZU wydaj szybko DYSPOZYCJE, bo zagubione PiSklaki nie wiedzą co myśleć! :D
ps. Czy wobec tego pani Marta Kaczyńska popiera "czarny protest"? Czyli
zalicza się do grona "lewackich szmat", "feministek", "puszczalskich",
"morderczyń", etc.? (to nie moje słowa - tak elektorat wPiSdu określa
przeciwniczki zaostrzenia przepisów)