poniedziałek, 26 września 2016

czarny protest i Marta w czarnej kiecce

To się nazywa "kłótnia w rodzinie". Aż pisiorków zatkało :D. Widocznie nie ma jeszcze wytycznych z Nowogrodzkiej czy lekko skrytykować Martę Kaczyńską, czy "pocisnąć" Terlikowskiemu ;-)? Pewnie sam prezes wszystkich prezesów jest w ciężkim szoku, że bratanica wycięła mu taki numer (to jest dosłownie ZDRADA) i jeszcze nie wydał odpowiednich dyspozycji, stąd biedne pisowskie trolle nie wiedzą czy popierają zaostrzenie (i tak najostrzejszych w Europie) przepisów dotyczących dopuszczalności przerywania ciąży czy też nie popierają. O "in vitro" to już w ogóle nie wspomnę.

WODZU wydaj szybko DYSPOZYCJE, bo zagubione PiSklaki nie wiedzą co myśleć! :D

ps. Czy wobec tego pani Marta Kaczyńska popiera "czarny protest"? Czyli zalicza się do grona "lewackich szmat", "feministek", "puszczalskich", "morderczyń", etc.? (to nie moje słowa - tak elektorat wPiSdu określa przeciwniczki zaostrzenia przepisów)