Ostatnie dwa tygodnie to dla mnie istny maraton emocji, przemyśleń i zmęczenia fizycznego.... Przeprowadzka to nie bułka z masłem, ilość rzeczy jakie nagromadziłam, nowe miejsce, nie całkiem takie nowe, załatwianie, zamawianie, wielki zaniedbany ogród, ale na szczęście całkiem ciepły grudzień... Przeprowadzka wyrwała mi świąteczny czas,żyłam obok.... I teraz w ostatnim dniu starego roku próbuje się wyciszyć..... Przetrwałam .... Ale już nie dziwię się, że moi znajomi, którzy wybudowali dom, po trzech latach walki o fachowców, o pozwolenia, brak sił, czasu, siedząc w tym swoim wymarzonym salonie, nie mogli już na siebie patrzeć....
wtorek, 31 grudnia 2019
wtorek, 3 grudnia 2019
Stypa
Ostatnio czuje się przytłoczona, zmęczona...
Jak słyszę jak koleżanki wyjeżdżają na spa, same, ot tak, to moja głowa jest wtedy
zmęczona jeszcze bardziej...
Cały czas coś, cały czas ktoś odemnie coś chce, czegoś oczekuje... Taki bieg, nawet jak na chwilę usiądę...
Umarło się kilka dni temu mojemu kuzynowi, tak nagle...
I na jego stypie, poczułam nagle jakiś luz,uczucie za jakim tęskniłam
piłam wino, słuchałam wspomnień o nim
i miałam "wolną głowę", odstresowanie... Kurwa na stypie
Jak słyszę jak koleżanki wyjeżdżają na spa, same, ot tak, to moja głowa jest wtedy
zmęczona jeszcze bardziej...
Cały czas coś, cały czas ktoś odemnie coś chce, czegoś oczekuje... Taki bieg, nawet jak na chwilę usiądę...
Umarło się kilka dni temu mojemu kuzynowi, tak nagle...
I na jego stypie, poczułam nagle jakiś luz,uczucie za jakim tęskniłam
piłam wino, słuchałam wspomnień o nim
i miałam "wolną głowę", odstresowanie... Kurwa na stypie
Subskrybuj:
Posty (Atom)