czwartek, 19 stycznia 2012

remont kuchni to koszmar ,zmieniłam juz nawet nieco zarys....na łatwiejszy ,ale i tak trudny dla wykonawcy....
ratują mnie spacery z kijkami i  Izą.....ma tyle energii w sobie i pozytywnych mysli,że chetnie sie nimi dzieli....
dzisiaj zapoznalismy na trasie dwóch fajnych panów....
fajnych ,ciekawych ,szkoda ze ten fajniejszy miał złoty sygnet na palcu naprawde zle mi się to kojarzy,obleśnie i fuuuu....