piątek, 3 lutego 2012

on spodziewa się fajerwerków ,skakania koło siebie ....
...a ja tam celebruje wolny wieczór i to,że jutro nie obudzi mnie budzik.....
jest obrażony...
z domu wyniósł ,ze matka ,żona nie ma czasu dla siebie ,tylko się slużką dla swojego męża....chodzi koło niego na kolanach ,nigdy nie ma prawa być zmęczona  .....
kobietki zacznijmy się szanować....
a zwisa mi to co on tam się spodziewa ....
ja też spodziewałam się czegoś innego.....
....niech się zaczną ogarniać.....
a tymczasem lampka wina....