piątek, 27 lutego 2015

dbajcie o siebie

obserwowałam taką kobietę ....kobietę kocmołucha....



ma gdzieś około 30-tki ,czyli młoda jeszcze...
ale tak bardzo niezadbana....wręcz kocmołuch ....

opasana polarem koloru zgniła zieleń,tłuste włosy jakieś buty z dupy...twarz szara ,sucha.......smutek.....



 i  coś się wydarzyło....


 kocmołuch poznał faceta ....



(bardzo bym chciała wiedzieć ,jak to się stało ,no każdy szczegół bym chciała znać)....




.....


widziałam jak się zmienia,dla niego.....




....pierwszym sygnałem było rozpięcie tego obrzydliwego polara,bo zapięta była w niego po samą szyję szczelnie jak jakaś ważka............
potem jakiś szalik....czyste buty....i twarz jakby pojaśniała....



a dzisiaj jak ją zobaczyłam....aż się do siebie uśmiechnęłyśmy....


pięknie wyczesane włosy ,rozpuszczone,przede wszystkim nieprzetłuszczone...

czarne wąskie spodnie,może nie jest to hit sezonu ,ale dobrze na niej leżały ,całkiem ładna kurtka i te buty na obcasie....

zupełnie inna kobieta....

zmieniła się dla niego....on odkrył w tym kocmołuchu  piękną kobietę....odkrył ją samym swoim byciem.....zaczęła się starać ,bo zobaczyła jego zainteresowanie......



  każda kobieta jest piękna ,jeśli o siebie zadba....każda.....wystarczy odrobinę poświęcenia i pomysłu......


.....na murku ,obok którego codziennie przechodzę ktoś napisał (jakby był w temacie) : kurwa mać ,kobiety! dbajcie o siebie ......(dodałabym :warto!)



właśnie!