niedziela, 26 kwietnia 2015

Żegnaj Profesorze. Wielki, dobry Człowieku! Mam nadzieję, że choć w tej chwili nie będzie się lał jad

"Kto gardzi ludźmi, obojętnie, z powodów wyznaniowych, z powodów rasowych, z powodu ksenofobii wobec kogokolwiek, wobec ludzi pochodzenia ukraińskiego, białoruskiego, rosyjskiego, niemieckiego, żydowskiego – ten przede wszystkim gardzi sobą." / profesor Władysław Bartoszewski


 do 2005 roku szanowany przez wszystkich, po 2005 kochany przez jednych, znienawidzony przez drugich. Zupełnie wg tej samej linii, jak podzieliło się nasze społeczeństwo. W III RP pan Bartoszewski znalazł się po niewłaściwej stronie ; zamiast tu gdzie "MY" znalazł się tu gdzie "ONI" , stąd zawiść ...

Profesor Bartoszewski nazwał tylko po imieniu bydło gwiżdżące na cmentarzach



"Życie miało prawo nauczyć go nienawiści.
Nie nauczyło. Nauczyło go szukać w każdym tego co dobre, mądre, tolerancyjne..." piękne i mądre słowa o Profesorze Bartoszewskim.


i  Tacy ludzie powinni być chowani na Wawelu.....

ale prof.Bartoszewski na Wawelu nie złoży swych kości. Do tego potrzebny jest samolot, kiepskie lądowanie i brat blizniak



 Orły wymierają, much jest coraz więcej.