wtorek, 17 lipca 2018

bezurlopowo

jakoś nie czekam na urlop....ta praca mnie tak nie wyniszcza,szybko od niej odpoczywam....urlopy są fajne ,ale niefajne są doły pourlopowe....ja nie mogę się z nich wygrzebać....więc może jestem stworzeniem bezurlopowym....
Hanka mówi ,żebym jej oddała swój urlop....ona co roku leci do Egiptu....jak można co roku odwiedzać tak przereklamowane miejsce?  

moje dzieci są w pięknych miejscach w Polsce,ślą zdjęcia i całusy....pilnuje psa kolegi syna....cudak nie pies ,moja sunia jest nim zachwycona....cały czas kotłują się po mieszkaniu....

fajnie pada deszcz....fajne powietrze....dobra sałatka i zimne wino....czego chcieć więcej...