piątek, 6 sierpnia 2010

ciśnienie

no nie zabardzo bo jutro pracuje....
spacery z piesem o 4 rano-- to nieludzkie ,acz fajnie wstać skoro świt...
super przemeblowanie w kuchni dało mi lekkiego kopa energii ,acz zakupiłam sobie jakiegoś dopalacza do pracy ,gdyż ciśnienie 0 ,chyba ,że ci kontlorer jeden z drugim podniesie....
...co to ze zwyklych szaraczkow robi awans...normalnie się w głowie przewraca....i taki pierdolec w człowieka wstepuje i lepiej z takim wogóle nie ciągnąć żadnego tematu,bo albo zapamięta ,albo podpierdzieli....
...zrobiłam dośc duża trasę między dwoma miastami...nawet nikt mnie nie wkurzył....czasem lubie prowadzić...ale czasem....
....dziewczyna mojego brata jest pusta jak bęben kapeli weselnej....dobrze,że mama przestała gadać o ich ożenku....lubie obserwować tego bębna i próbować za nią nadążyć.......niestety miłośc jest ślepa,a że moj brat mial dosyć samotności to wygrał sobie w karty takie cóś(jak to mówi mój tata)....
...a zdradzony mąż mojej koleżanki,dał jej szanse...normalnie wielkodusznie jej wybaczył....normalnie pojawił się wieczorem z nią u znajomych i aż wszystkie naraz parsknęliśmy własnie degustowanym winem jak ich razem ujrzelismy trzymających się za rączki......
uważam ,że powinno się dawać drugie szanse....
nie wiem czy ja bym potrafiła....
najśmiejszniejsze jest to ,że najbardziej przeciwna drugiej szansie nie była matka Arka ,ale matka Kati....stwierdziła,ze ma córkę puszczalską i niech sie ogarnie...
sobie tak popijając te winko całkiem dobre...pomyślałam,ze jesli podniosą się z tej jej zdrady to już nic ich nie ruszy....trelefele...
....małż dzwoni ,tęskni i kocha..no co to robią cztery dni bez ukochanej kici:-)....ja za to oddycham pełnią dnia...kupuje obiadki po drodze z pracy i nie musze stać w mięsnym...wysłuchiwać jego kazań i tłumaczyć się z tego i owego....
mózg mnie piecze ze zmęczenia...a tyle chciałam napisać...

....a i ciesze się szczerze ,że mamy w koncu normalnego ,kulturalnego Prezydenta....aż miło popatrzeć....
Klempa i Prezes niech się uczą bo wielkimi wieśniakami są...