środa, 15 grudnia 2010

świeta

także moje zmęczenie jest wzniosłe....
świeta potraktuje jako czas odpoczynku i przebywania z rodziną....jesli ktos mi zarzuci ,że nie byłam u spowiedzi ,lub na pasterce....niech spada....
....moją modlitwą jest moje życie....nie mam ochoty chodzic do kościoła gdzie ksiądz klepie od wieków to samo....
dla mnie święta to więcej czasu dla rodziny ,a ona jest dla mnie święta.....