piątek, 24 czerwca 2011

dziewcze w ciąży

na zakochanych to miło popatrzeć,tak się ładnie przytulają,calują,trzymają za rączki....
na parę z naszego bloku ,jakoś obrzydzenie patrzec było.....wiecznie wbici w siebie,ona mu na kolano(jedno) okrakiem siadała ,on jej wbijł je prawie w krok,prawie się na tej ławce kopulowali-obrzydzenie....
i  do owej kopulacji doszlo,bo dojść musiało...bo mloda w ciąży....odrazu ją wywaliło.....doslownie,wielki brzuch i okropne chrosty na twarzy,prawie wrzody jakieś....przeobrażenie motyla w poczwarkę.....
no i z tej ich milości to niewiele zostało
....ona na tej ławce sama ,czasem z koleżanką ,on się przysiądzie,na chwile ,bo juz woli z kolegami....
oczywiscie ślub planują,ona ma już w głowie zarys całej ceremonii ,bo ogląda te programy na Club Cafe ....a jak będzie wiadomo,skromna ceremonia w cywilniaku z obiadem w dużym pokoju....a zamiast skukni -kostium pozyczony od ciotki...
... ogólnie ---o zgrozo....
gdyby byli dojrzali,on pewnie opiekowałby się nią pieknie ,tak jak teraz opiekują się faceci kobietami(bo opiekują się) ,ale to nie ten czas i moment....
 wedlug mnie(jak kto pyta) winna jest ona,szczuła go ,właziła na niego na przeróżne sposoby ,obrzydzenie bylo patrzeć jak to robiła.....i została na tej ławce sama.....