sobota, 25 czerwca 2011

ciotka

miałam ci ja kiedys fajną ciotkę....niestety nic z niej nie zostało...
znów upiła się na imieninach mojej matki....gadała farmazony ,upierdliwa ,czepliwa i kąśliwa....
trzezwa była przez jakomś godzinkę,może nawet nie....wtedy jeszcze była tą fajną ciotką ,ktorą pamiętam....ale po godzinie,nawet nie, wróciła szara ,nawalona rzeczywistość....
mam dosyć imprez z jej udziałem....