czwartek, 23 lutego 2012

lale

siedze w pociągu w ogarniętym przedziale,wzięłam sobie książkę na drogę,kawe w termos i dwie kanapki z serem i pomidorem ....
siedzę z tą ksiązką w reku i nie mogę sie skupić nawet na jednym zdaniu....
przed sobą mam trzy dziewczyny....pewnie wioskowe ,ale mogą być i miejskie....
pominę już ten ich makijaż i przykryte fluidem syfy,(fluid zdecydowanie za ciemny) ,te czarne krechy pod oczami i brudne paznokcie,a nie ,jedna ma tipsy,obleśne jak jej tłuste,rozjaśniane włosy...pominę ....spodnie które zsuwają się z dupy ,przy każdym pochyleniu ,ukazyjąc niezaciekawe ciała ,albo rozstępy....pominę ,że cuchną fajami ,zęby też nie zaciekawe ,jak to po fajach....
pominę i skupię się nad ich mową ojczystą.....
bluzga na bluzdze....nie wiedzą co to rozmawiać ściszonym tonem,bo w przedziale mało miejsca ,ładna pani w niebieskim swetereku chce czytać książkę ,młody chłopak naprzeciwko ,bardzo przystojny ,a starszy elegancki pan w kącie przedziału  próbuje się zdrzemnąć....nie wiedzą o tym ,że trzeba mieć umiar ,się zachować...
klną,opowiadają  prostą historię z "baletów" oczywiście o chłopakach,on powiedział jej ,ta powiedziała mu,a on ma tamtą w dupie i....klną.....odbierają fona ,od jakiegoś mena i klną mu do ucha,piszą esy zaśmiewając się okrutnie ....
dlaczego młode dziewczyny nie mogą wydusić z siebie pełnego zdania nie wstawiając w nie ,z trzech kurw ,hujów i innych ,robią to głośno,bez żadnego zażenowania?....
......może myślą ,że sa modne ,takie wyzwolone?....
można ,nawet czasem trzeba "walnąć mięsem" też to robię,ale żeby non stop!?
....starszy elegancki pan nie wytrzymuje ,zbierając sie usmiecha się do mnie ,pokazując oczami na te piekne inaczej niewiasty,kiwa głową mijając je....
i wychodzi....buchają smiechem....
jedna jest naprawde ładna ,znaczy była ładna ,dopóki się nie odezwała ,a z jej ust nie wypełzło to robactwo słów....szkoda...
........
młody chłopak siedząc obok mnie ,pachnący slodkimi perfumami ,też się zbiera....rzuca im konkretny komentarz na dowidzenia,ale ich to nie rusza....znów buchają smiechem ,jedna stwierdza ,żeby spierdalał....
postanawiam zostać...postanawiam poobserować dzicz...udaje ,że czytam i slucham....jest mi potwornie przykro ,że mamy pokolenie idiotek ,nie wiem skąd one biorą wzorce,moze z tej muzy co słuchają...tam też co drugie słowo to przekleństwo........
puste lale ,zabić zanim złożą jaja!