sobota, 11 lutego 2012

miałbyc koniec remontów a tu nowy pomysł wynikł....
moje mieszkanie nie jest banalne i cały czas pracuje nad tym ,zeby było jeszcze bardziej  ....
ale niestety kosztuje mnie to utratą delektowania się wolnym dniem....dzieci na mnie warczą bo chcą juz świety spokój i porządek ,a ja znów coś wymyśliłam....o niewdzięczni ,potem będzie fajnie(tak im powtarzam ,a oni trzaskają mi drzwiami do swoich pokojów)....
coś za coś....
ten pomysł jest super przecież....a złota rączka da radę