czwartek, 12 września 2013

my

w tej pogodni nie zauważamy ,że kręcimy się w kółko....
wiadomo....
jakoś trzeba zarabiać na chleb....

a tak rzucić wszystko w cholerę....
tylko obowiązki ,rachunki,kurz na półce ,pranie do rozwieszenia ,niewyładowana zmywarka i co na obiad....

mam swoją odskocznie....chociaż dysponuje małą ilością czasu....
wozimy nasze młodsze na konie i inne rozrywki aqaidalne...sami spacerujemy w przepięknych okolicznościach przyrody...czasem napijemy się kawy w mcdonaldzie,bo "podrodze"..........czasem napiszemy sobie sms....mam go wpisanego jako owoc....w sumie jest owocem....zakazanym.....

flirtuje ,to niegrozne ,a bardzo dobrze robi na cerę....

i budzik tak nie drażni rano....
.....
biegam i jem sałatki....śmieje sie więcej i wiele spraw spływa  po mnie szybciej niż bym sie spodziewała.... 

....bo co my z tego zycia mamy ,my kobiety?

flirtuje i basta.........