piątek, 7 marca 2014

i takie to

z Beatą czasami razem dojeżdżamy do pracy.....pracuje firmę dalej....ale też coś takie jak obóz pracy.....

ma w sobie coś takiego ,że polubiłam ją od pierwszej chwili.....

nie mamy dużo czasu na rozmowy ,ale gadamy intensywnie przez te 20-scia minut naszej wspólnej podróży.....


ostatnio jakoś była mniej rozmowna....

ostatnio powiedziała mi ,że coś ją boli we flakach.....

potem ,że idzie z tym do lekarza.....

wczoraj jak wysiadała ,powiedziała ,że lekarz powiedział ,że jest nieciekawie .....

dzis zadzwoniła ,że nie jedzie do pracy.......

i takie to życie jest .....