czwartek, 15 czerwca 2017

Dzień

Kiedyś gdzieś usłyszałam, że warto każdy dzień 
Podsumować 
Przez chwile, przed snem, pomyśleć 
Jaki ten dzień był.... 
Podsumować i zamknąć :

Dzisiaj był dobry dzień 
Mam jakieś wezwanie 
do urzędu
Załatwie to w poniedziałek, nie 
Będę denerwowała się na zapas 

Chce celebrować wekeend i nic mi
Tego nie zepsuje, szczególnie wredne
Babsko z Zusu 
Ten dzień był dobry, taki jak lubię... 
Wtorek wytrącił mnie z mojej spokojnej
Drogi mlecznej,
 ale ten dzień już minął
I szkoda nim zawracać sobie głowy, 
Szczególnie wścibską ciotką, której
Odbija na starość 
a jej wewnętrzna
Żółć wylewa się przez uszy... 
Zawsze mnie zatka słysząc jej złośliwości
Ale czy warto na nie opowiadać?
Czy warto się zniżać.... 
Owszem potem cię gryzie to, że mogłaś jej
Odpowiedzieć tak, albo tak 

Ale jeśli nie odpowiedziałaś na jej 
Złośliwość od razu to znaczy, że zwyczajnie
Nie jesteś tak jak ona 
Jesteś dobra 

A dzisiaj był dobry dzień 

Dbaj aby żadna szuja nie zakłóciła ci
Jutra....