niedziela, 11 czerwca 2017

sprawa nie wygląda tak prosto

Podział jest faktem. Najwyższy czas się rozdzielić. Wielbiciele PiSu, Kaczelnika, biskupów, oraz zamordyzmu – na prawo. Ludzie o poglądach w miarę liberalnych – na lewo. Wykopać rów, postawić płot (można pożyczyć od Trumpa), i dać pięć lat na przesiedlenie. Biskupów przesiedlić przymusowo. Po pięciu latach rów napełnić wodą i podłączyć napięcie do płotu. Proste i jakże efektowne.
.
Po chwili namysłu sprawa nie wygląda tak prosto, ponieważ PiSowcy wcale nie chcą żyć po pisiemu. Oni chcą, żeby to inni żyli po pisiemu. Biskupi wcale nie chcą żyć po bożemu, tylko zmuszają do tego innych. Zamordyści nie chcą wziąć za mordę siebie, tylko tych, którzy się z nimi nie zgadzają. Można łatwo przewidzieć, ze w dziesięć lat po oddzieleniu Kaczystanu od Rzeczpospolitej, Kaczystan dokona zbrojnej agresji na Zachodnią Polskę, żeby ją z powrotem wcielić do macierzy.