W kwesti małżeńskiej doszłam do ściany
Nikt o tym specjalnie nie wie, bo pozory,pozory, pozory....
Dzieciaków nie chce martwić...
Powinnam coś zmienić, mniej się bać
Szkoda tego czasu z nim..... Ale chyba już tak
będę trwać, nie wiem jak to chwycić...
A może to już tak zostawić
Muszę lecieć po bułki..... Będą zapiekanki
Nikt o tym specjalnie nie wie, bo pozory,pozory, pozory....
Dzieciaków nie chce martwić...
Powinnam coś zmienić, mniej się bać
Szkoda tego czasu z nim..... Ale chyba już tak
będę trwać, nie wiem jak to chwycić...
A może to już tak zostawić
Muszę lecieć po bułki..... Będą zapiekanki