niedziela, 18 kwietnia 2010

nie zapeszam

....pojawiła się nadzieja...ale wszystko wyjasni sie w środę....
...ja jako kobieta ,a wiadomo ile kobieta w Polsce zarabia....mogę tylko wyczekiwać jakiejś szansy dla mojej męskiej połówki.....pojawiła się ,ale nie zapeszam.....
....jesli sie uda będe swobodnie oddychać....narazie lece na pół gwizdka...
w Tv znów widze katafalk i samolot...i tak od tygodnia...para prezydencka w koncu spocznie (nie wiem czy w spokoju) i bedzie mozna postawić świeczkę....co ja pisze...jaką świeczkę? bedzie mozna wykupić wejsciówkę.....w moim wypadku to odpada....jak narazie....zresztą chocby nawet to trzy razy sie zastanowię.....
...za to wczoraj podstawione były darmowe pociągi...takie pospolite ruszenie...pojechały wszystkie mohery z okolicy......ja ,az tak zdesperowana nie jestem ,zresztą mohery działają na mnie ,jak na byka czerwony płaszcz....mogłabym w tym darmowym pociagu niejednej moher z głowy zedrzeć razem z piórkami.....
....od jutra się zacznie ..... podusmowywanie tego co Prezydent zrobił,ale takie prawidze podsumowanie.......bo przecież marna ta jego prezydentura była i polegała głównie na zwalczaniu wszystkich wokół ,zamiast poprawy zycia tych zwykłych szaraków....moze dlatego Wulkan kiedy dowiedział się o Wawelu parsknął chmurą pyłową ,z dwóch dziur....i zablokował przestrzeń powietrzną ,zeby reszta świata nie zobaczyła jacy my hipokryci....
.......ale mam nadzieje ze będzie teraz lepiej i to trzyma mnie w tym kraju....
.....
......
....