środa, 9 czerwca 2010

tyk

....postanowiłam ,że znów zapuszczam włosy...kobieta wtedy bardziej ponętna...a w dodatku schudłam ...więc...szał....i jak zerkam na tą nieszczęsną dziewczynę brata ,to wyć sie chce....nigdy nie chce być tak gruba jak ona...z niej mozna zrobić dwie mnie,i cztery moje córki...tu lato ,mozna coś przewiewnego założyć ,a ta okasana ubraniami,kamizelkami,bo trzeba fałdy zasłonić.....lubie jak za mną ciagnie się fala zapachu,testuje rozne takie tam,a od niej coś ostanio tak zaleciało nieciekawie....maszkara leniwa...milośc jest jednak ślepa...no ale brata kocham nade zycie i słowa mu nie powiem....ale se splujne....
....a Pinda dzis dzwoni mi do pracy,dzwoni i dzwoni ,w koncu odebrałam....i mówi ,ze moze by się poszlo na piwko pozlotowe ,z tymi co na miejscu....
ludu no!.......ta kobieta obrzydziła mi wszystkie imprezy ,które kiedyś nawet lubiłam....

....a z kumpelą z pracy byłam dziś w domu weselnym,tak po drodze i poznalam jej faceta....poprostu młody Bóg ,piekny,cudo ,bez kitu....sala tysz piękna,kumpela żeni sie za rok ,ale chce ,zeby jej wesele było perfekcyjne....i przypuszczam ,że takie będzie ....
oczywiscie chodziłam sobie z boku oni tam gadali....piekny ogrod,mostki ,róże,no cuda na kiju ,ceny oczywiscie kosmos....dogadali wszystko...sami sobie robią(mi tam wyprawiła matka z ojcem,i chyba to normalne)...oni chcą sami....przeraza mnie ta suma jaką chcą wydać na wesele 40tys!!! troche biorą kredytu ,troche zarobią....naprawde nie wiem ,czy takie wydawanie kasy ma sens....no ale to ich decyzja , marzenie...dla mnie lekka głupota....
wysadzili mnie po drodze....sami pojechali na działkę na grilla do jej rodziców....a dzisiaj kumpela mi mówi,ze na tej działce jej narzeczony dostał telefon ,niby wazny i gdzieś nagle pojechał....co się okazało jego matka chciała tą sale zobaczyć ,ale tylko z nim....i on głupi ja zawiózł!
grosza kobieta na to wesele nie daje ,bo nie zamierza,nie wiadomo czy do koperty coś wsadzi,(oni liczą,ze tak), a zaczęła z tą kobitką od organizacji wesela ,zmiany wprowadzać.....że to jej sie nie podoba ,że tamto....
kumpela jak sie dowiedziała ,normalnie biała furia...i się nie dziwię......no to bedzie mieć problem z teściową,szczególnie ,że on najmłodszy,wyhuhany taki.....

....ciekawe jaką ja będe teściową....