niedziela, 10 października 2010

ze sprzątania nici,tak to jest jak sobie człowiek coś zaplanuje....najlepszy jest spontan i tak zwane natchnienie....ale najważniejsze ,że remont to juz tylko senny koszmar...
....znów mogę być szczęsliwa....bo mnie cieszą takie proste ,małe rzeczy....
...oglądam w Tv piękną uroczystość ze Smolenska...bardzo przezyłam ta katastrofę,chociaż nie lubiłam prezydenta ,jego partii,szkoda mi tych ludzi i innych wspaniałych....szkoda ,że jego brat tak zniszczył tą atmosferę jaka nastała po tych wydarzeniach.. ...najpierw ukradli księżyc potem ,skłocili Polaków...
niecierpie starych zdewociałych babek,nie wiem która partia jest lepsza czy gorsza...wiem tylko,że w tym kraju nie da się żyć....