środa, 15 grudnia 2010

padam

jestem cholernie zmęczona ,wracam po osmiu godzinach tyry a w progu młody twierdzi ,ze szkoła jest głupia i wogole on nie ma sil pisać tej notatki i plakat na plastyke ma oddac zalegly....
i matka mu napisze notkę i plakat ,chociaż ledwo na oczy widzi...
te moje zmęczenie przybiera jakomś szalchetną formę....ile dam radę tyle wytryzmam i pokaże żem twarda baba....
sąsiadka pełna podziwu dla mnie ,slyszała mnie o 23 jak wychodziłam jeszcze z psami,a o 6 juz leciałam po bułki....tak tak....próbuje udowodnić jaka ja to samodzielna jestem....
najbolesniejsze jest to ,ze jak się czasem ,jak mam czas oczywiscie ,w dzien położe,to ci zaraz ktoś zarzuci ,że śpie....że ja kurwa wiecznie śpie....
.......
padam....