i pomysleć ,że kiedyś bawiły mnie te żarty Halamy ,co o tych kurczakach pierdzielił jak z katarynki....
myslalam że to fajny gośc....
miałam okazje go poznać....nosi głowe wyżej niż dupę,albo odwrotnie....jesteśmy dla niego marnymi robalami ziemskimi on jest lepszy....a jak sie po tym przebral w tej swój sraczkowaty sweter i nagle chciał być smieszny....zbojkotowaliśmy ten jego występ na rzecz buszowania po szwedzkim stole....staralismy się go zagłuszać ,bo halama przy jedzeniu to mdlące....
kiedyś poznałam Gajosa...facet wielkiego formatu,gwiazda poprostu ,a potrafił z każdym zagadać,wodki się napić ,o zadzieraniu nosa nie było mowy panie Halamo od kurczaków
myslalam że to fajny gośc....
miałam okazje go poznać....nosi głowe wyżej niż dupę,albo odwrotnie....jesteśmy dla niego marnymi robalami ziemskimi on jest lepszy....a jak sie po tym przebral w tej swój sraczkowaty sweter i nagle chciał być smieszny....zbojkotowaliśmy ten jego występ na rzecz buszowania po szwedzkim stole....staralismy się go zagłuszać ,bo halama przy jedzeniu to mdlące....
kiedyś poznałam Gajosa...facet wielkiego formatu,gwiazda poprostu ,a potrafił z każdym zagadać,wodki się napić ,o zadzieraniu nosa nie było mowy panie Halamo od kurczaków