niedziela, 8 maja 2011

ponad siły

pani z pracy po całotygodniowej harówie,ale to takiej harówie pełna gębą ,ma jeszcze siłe trzymac pędzel i malowac całkiem łądne słoneczniki....mnie boli wszystko ,a mam jeden dzien do regeneracji i wygłodniałą mnie rodzinę,wygłodniałą w sesne dosłownym też.....
korzystam z chwili ciszy w domu...pije leniwie kawe....zerkam na moje ksiązki nieprzeczytane ,na moje kwiaty nie podlane.....
Polki są zmęczone ....nie mają czasu dla siebie....ale walczą....
w naszej firmie każda stara się narzekać maksymalnie najmniej....więc następna cierpi w sobie i narzeka bardzo rzadko....tak nakręca się spirala ,że jesli ona nie narzeka to można ....można pracować ponad siły ,a dom mieć wypucowany do granic możliwości ,ciasto w piekarniku i obiad dwudaniowy....wyglądać przy tym kwitnąco....
w naszym zakładzie nie ma kobiet niezadbanych ....to dobrze,bo jedna inspiruje drugą....
żona naszego szefa czystej krwi Niemka o imieniu Helga ,przychodząc często na hale w tym swoim wyciągniętym swetrze ,z tłustymi włosami ,przesuszoną cerą i przykrótkimi dżinsami ....ma dziwną minę...podziwia ?
ale jesli nadal wyglądamy świetnie ,nie narzekamy ....to możemy pracować jeszcze ciężej?
zajeżdzić maksymalnie....
odwołać możemy się przez okno....
śmieszne kontrloe BHp to nasze wyrzucone w błoto pieniądze...
jakieś związki zawodowe to śmiech na sali....
....nie mamy czasu na rodzinę,na siebie....a zycie takie krótkie....