środa, 3 sierpnia 2011

zmiana fryzu

moja sąsiadka wcale nie jest stara ....dokładnie nie wiem ile ma lat ,ale stara nie jest....ma fajnego męża,sama fajna nie jest....bo nie dba o siebie....szkoda mi fajnych facetów ,co mają "zapuszczone "baby....
ubiera sie ta moja sąsiadka w ciuchy ,które cięzko dostać dzis w sklepach...i wydaje na nie kupe kasy....sa to jakieś przepastne kiecki kwiaciaste i swtereki ,dziergane przez jakomś nawiedzoną siostrę niemiłosierną...
wczoraj oznajmiła mi ze czas na zmiany...a dokładniej zmianę fryzury....bo to ile mozna nosić wiecznie ta samą(tak mi powiedziała)....
a jej fryzura to długi warkocz spleciony z prawie siwych oblesnych włosów....długie cholery po samą dupę,farby nie widziały ,w sumie można powiedzieć kolor mysich pitek....
i ten przepastny warkocz jest zawijany trzy razy jak turban wokół głowy...o.k.r.o.p.n.o.ś.ć
az sie ucieszyłam ze będzie zmiana....juz ją widziałam w fajnej fryzurce ,fajny kolorek ,napewno by ją odmłodziła....
juz widziałam ją w jakiś fajnych kolczykach i lekko podtuszowanych rzęsach....
....rano wybiegając z psem ,nacięłam się na moją odmienioną sąsiadkę....kiecka jakby krótsza ,ale jak zawsze w koszmarne kwiaty ,taka kiecka z zasłon mojej babci,oczywiscie sweterek w kurwa w serek, ale tym razem nie biały ,albo beżowy ,tym razem brudny róż( w sumie modny w tym sezonie) no i ta odmieniona fryzura....
kurwa....aż mi się żal jej męża zrobiło znowu....bo dzisiaj mają wyjśc na jakiś duzy koncert ,bo ich syn to muzyk....zresztą syna tez szkoda...
fryzura a raczej....rozpuszczone przepastnie włosy,nadal głownie siwe,takie myszowate...wyczesane do bólu za samą dupę...i opaska!!! czarna opaska -plusz...kiedyś takie nosili....chyba kurwa przed wojną....
opaska jak opaska....ale te cekiny na niej!!!! akurat słonce świeciło ,odbijało się w tych cekinach....sąsiadka wyglądała jak z aureorą ...święta no....i aż myślałam ze klękne....
stara baba...daje jej z 53 lata...z rozpuszczonymi włosami za tyłek...o zgrozo....
dzisiaj jeszcze stwierdziłam ,że moja sąsiadka nie wie też ,że jest coś takiego jak antyperspirant...albo się widocznie z podniecenia spociła biedaczka ,przez tą zmianę fryzury....