poniedziałek, 30 marca 2020

Koronowirus

Strasznie smutny czas.... Mieliśmy tyle planów, z tylu rzeczy mieliśmy się cieszyć... A teraz próbujemy przetrwać, żeby nie złapać tego guwna.... Cały świat jest chory... I to nie jest film, tylko nasze życie....

Rodziców nie widziałam już trzy
tygodnie... "widuje" ich na mesengerze
... Młody właśnie ma imprezę, kilka osób
też na kamerkach... Chyba jest fajnie, popijają piwo, śmiejąc się do monitorów...

Córka złapała wenę, razem z koleżanką
tworzą w necie coś fajnego...

Jak dobrze że jest ten internet...
... My z domowym chodzimy na długie
spacery, gdzieś po krzakach, gdzieś gdzie nie ma ludzi... Dbamy o ogród, gotujemy...

Nasz dom, nasza twierdza, tyle, że musimy też pracować... Z jednej strony to dobrze,
mamy za co żyć, z drugiej strony boimy się.

Strasznie smutne dni nastały... Czy będzie wiosna? Święta wielkanocne, które tak lubię, ktoś się na nie cieszy?